Świąteczna kutia
Kutia kojarzy mi się z dzieciństwem, którą robiła moja mama zawsze w okresie świąt, dlatego w tym roku postanowiłam powrócić do tych smaków.
Wiem też, że często szukacie przepisów na kutie, dlatego może skorzystacie z mojego przepisu.
Uwielbiam orzechy dlatego w mojej kutii jest ich sporo, ale dobranie dodatków tak na prawdę jest indywidualną sprawą. Można dodać rodzynki, żurawinę, daktyle, suszone morele, jagody goji, mnie osobiście starczyły te bakalie które były zawarte w masie makowej, a były w niej rodzynki i skórka pomarańczowa.
Zapraszam do zapoznania się z przepisem
Przepis
Składniki:
250 g łuskanej pszenicy
850 g masy makowej z bakaliami
200 g orzechów ( po około 66 g migdałów, orzechów laskowych i orzechów włoskich)
6-8 łyżek miodu
dodatkowo :
kokos
Wykonanie:
1. Pszenicę namaczamy minimum 8 godzin, najlepiej namoczyć przez noc. Po tym czasie odcedzamy i gotujemy w świeżej wodzie, aż zmięknie, około 30 minut.
2. Migdały parzymy w gorącej wodzie, i obieramy ze skórki.
3. Odkładamy około po 10 sztuk z każdego rodzaju orzechów, na dekorację. Resztę orzechów rozdrabniamy na mniejsze kawałki.
4. W misce mieszamy masę makową razem z ugotowaną i ostudzoną pszenicą.
5. Na suchej patelni prażymy orzechy, do czasu aż zacznie unosić się aromat orzechów, (uwaga, żeby nie spalić).
6. Do orzechów dodajemy od 6 -8 łyżek miodu, w zależności jak bardzo chcemy słodką kutię. Ciągle mieszając blanszujemy orzechy w miodzie przez jeszcze 1,5 minuty. Całość za nim ostygnie przelewamy do pszenicy z makiem i od razu mieszamy.
Próbujemy czy słodkość nam odpowiada, jakby co dodajemy jeszcze trochę miodu.
7. Dekorujemy wedle uznania, ja spróbowałam z choinką :)
Smacznego
Świetny pomysł! ;-)
OdpowiedzUsuń